Singlowy czerwiec (2020)

Mijający miesiąc nie obfitował w nowości muzyczne, w związku z tym czas wypełniało mi słuchanie znanych już dobrze kompozycji.

Z historii fonografii: Shinedown „The Sound of Madness”

Dwanaście lat temu - 24 czerwca 2008 roku ukazał się album zatytułowany „The Sound of Madness”, trzeci w dyskografii amerykańskiej formacji Shinedown. Za jego dystrybucję odpowiada wytwórnia Atlantic Records, producentem zaś został Rob Cavallo.

Z imieniem w tytule – przegląd utworów (część 6)

Prawdziwe czy też wymyślone, rozmaite historie osób przewijają się przez teksty utworów grup muzycznych i solistów. Poniżej przedstawiam zestawienie kompozycji z imionami tych osób w tytule.

Daughtry „Baptized” (recenzja)

Zmiany są nieuniknione, zarówno w naszym życiu, jak i w muzyce naszych ulubieńców. No bo, czy ktoś chciałby słuchać w kółko utworów aranżowanych i śpiewanych w taki sam sposób, jestem przekonana, że nawet najwierniejsi fani mogliby się znudzić.

Funko Pop – muzyczne lalki (część 5)

Fani muzyków są bardzo twórczy, a szczególnie jeśli nie mogą czegoś kupić. Taką kreatywnością wykazał się użytkownik strony etsy.com oferującej produkty rękodzielnicze. Stworzył on własnoręcznie figurki członków zespołu Shinedown na bazie innych postaci.

Brent Smith

Z historii fonografii: The Calling „Two”

Szesnaście lat temu - 8 czerwca 2004 roku zespół The Calling wydał drugi w swojej dyskografii album zatytułowany po prostu „Two”. Longplay ukazał się nakładem wytwórni RCA Records, a dzień jego premiery to zarazem dzień 23 urodzin wokalisty grupy Alexa Banda.

Miejsca koncertowe na świecie (Tajlandia) (część 2)

IMPACT Arena widok z zewnątrz

Sixx:A.M. „The Heroin Diaries Soundtrack” (recenzja)

Ponieważ z dyskografiami nowo poznanych przeze mnie wykonawców zapoznaję się począwszy od najnowszego wydawnictwa, w wielu przypadkach debiutanckie albumy zespołów oraz solistów odsłuchuje w ostatniej kolejności.