Singlowy luty (2021)

Mijający miesiąc upłynął w znacznym stopniu na poszukiwaniu muzycznych inspiracji. Źródłem większości ze znalezionych utworów był serwis streamingowy Spotify.

Z historii fonografii: Like A Strom „Awaken the Fire”

24 lutego obchodzimy rocznicę wydania drugiego w dyskografii zespołu Like A Storm albumu zatytułowanego „Awaken the Fire”. Longplay ukazał się w 2015 roku nakładem wytwórni Another Century Records.

Duety/gościnne występy muzyków (część 4)

Chociaż utwory tworzone przez naszych ulubionych muzyków w duecie lub z gościnnym udziałem innych wykonawców należą raczej do rzadkości, to są to utwory, które warto znać.

Linkin Park „Living Things” (recenzja)

Niewiele jest grup muzycznych, które w swojej twórczości meandrują pomiędzy różnymi stylami. Jedną z nich jest formacja Linkin Park, która niemal każdy ze swoich siedmiu wydanych albumów osadzała w nieco innym muzycznym kierunku. Dzięki temu w oczach fanów zespół może być utożsamiany ze zmianą. Grupa po wydaniu swoich dwóch albumów skoncentrowanych na pozwalającym wyrazić buntownicze nastroje nu metalu, skierowała swoje kroki w stronę rocka w swojej klasycznej postaci („Minutes to Midnight”) i przysłoniętego elektronicznym tłem („A Thousand Suns”).

Muzycy w kreskówce „The Simpsons” (część 1)

 

Któż z nas nie kojarzy (choćby tylko tytułu) bajki „The Simpsons”, której bohaterami są postacie o charakterystycznej żółtej skórze. W kreskówce tej, mającej swój początek w 1987 roku, pojawiło się obok tytułowej rodziny Simpsonów wielu gości, w tym także ze świata muzyki.

Z historii fonografii: Van Halen „Van Halen”

10 lutego 1978 roku ukazał się debiutancki album amerykańskiego zespołu Van Halen zatytułowany po prostu „Van Halen”. Jego producentem został Ted Templeman, płyta wydana została przez wytwórnię Warner Bros. Records.

Miejsca koncertowe na świecie (Francja) (część 10)

 

Zénith Paris widok z zewnątrz

Zénith Paris to wielofunkcyjna kryta arena w Paryżu (Francja). Pierwotnie znana jako Zénith de Paris, powszechnie określana jako Le Zénith.

Muse „Absolution” (recenzja)

 

Muzyka się nie starzeje. Nawet nagrywana kilkanaście lat wcześniej w uszach fanów brzmi świeżo i niepowtarzalnie. I chociaż popularność rozmaitych gatunków z czasem i upodobaniami słuchaczy zmienia się, to jednak niezmiennie wracamy do klasycznych brzmień stanowiących kanwę dla twórczości wielu artystów.