wtorek, 6 grudnia 2022

Volbeat – Expo XXI, Warszawa 4. 12.2022 r. (relacja)

Wydawanie singli oraz organizacja tras koncertowych to sprawdzone sposoby promowania nagrywanych przez zespoły i solistów albumów. Powszechnie wiadomo też, że ten drugi sposób przynosi wykonawcom największe korzyści finansowe, a fanom daje możliwość świetnej zabawy przy muzyce granej na żywo.

Formacja Volbeat w ten właśnie sposób promuje wydany w tym roku longplay zatytułowany „Servant of the Mind”, a trasa pod hasłem „Servant of the Road” zawitała także do Polski.

Koncert formacji zgromadził fanów zespołu 4 grudnia w warszawskiej Expo XXI, sali mieszczącej już niejedno podobne wydarzenie, ale mimo to nie obyło się bez niespodzianek. Już po zagraniu utworu rozpoczynającego setlistę – „The Devil’s Bleeding Crown” zespół poprosił o kilka chwil cierpliwości z powodu problemów technicznych, związanych z oświetleniem. W wyniku tych trudności punktowe reflektory skierowane na scenę zostały wyłączone, a zespół kontynuował występ przy dostępnych w sali lampach. I chociaż początkowo zabawa w takich warunkach była dla fanów odrobinę krępująca, to szybko dali się porwać rytmicznym dźwiękom utworów serwowanych kolejno przez muzyków Volbeat.

A przyznać trzeba, że układ kompozycji w setliście był zaplanowany tak, aby stopniowo budować atmosferę. Początkowo usłyszeliśmy utwory dynamiczne i melodyjne („Pelvis on Fire”, „Lola Montez”, „Fallen”) w naturalny sposób zachęcające fanów zgromadzonych pod sceną do żywiołowych reakcji i zachęcające do zabawy. Swoją rolę na tym polu doskonale spełniły także utwory zapożyczone od innych wykonawców cenionych przez Michaela Poulsena, o czym niejednokrotnie i przy rozmaitych okazjach wspomina duński wokalista. W niedzielny wieczór usłyszeliśmy więc fragmenty „I Only Want to Be With You” Dusty Springfield, „Ring on Fire” Johnnego Casha oraz „Great Balls of Fire” zmarłego nie tak dawno Jerry’ego Lee Lewisa.

Przy dźwiękach tych przebojowych kompozycji czas płynął nieubłaganie szybko i po około godzinie zespół zaprezentował drugą część setlisty składającą się z nieco cięższych utworów, jakich również nie brakuje w dyskografii Volbeat. W tej części koncertu przyszła także pora na pozycje pochodzące z promowanego w czasie trasy albumu „Servant of the Mind”. Ze sceny popłynęły dźwięki ciężkich, wręcz heavy metalowych „Becoming”, „The Devil Rages On” oraz „The Sacred Stones” będącego jednocześnie pierwszym z utworów granych jako bis. Po ponownym wejściu na scenę muzycy zaproponowali jeszcze doskonale znane i lubiane „Die to Live”, „For Evigt” oraz grany już tradycyjnie jako zamknięcie występów „Still Counting”.

Ponad dwugodzinny występ wypełniony muzyką idealnie stworzona do grania na żywo oraz zabawy to jeden z tych koncertów, który pozostanie w pamięci fanów na długo. A stworzenie tak świetnych warunków to zdecydowanie zasługa muzyków zespołu Volbeat – wokalisty Michaela Poulsena bezbłędnie wykonującego swoje partie, Roba Caggiano krzeszącego gitarowe riffy oraz soczyste solówki, basisty Kaspara Boye Larsena dynamicznie poruszającego się po scenie i wraz z Jonem Larsenem utrzymującego całość w rytmicznym porządku.

Podsumowując, niedzielny wieczór upłynął fanom zgromadzonym w warszawskiej hali Expo XXI na energetyzującej zabawie przy dźwiękach świetnie brzmiącej zarówno pod względem wykonania jak i walorów akustycznych muzyce, co z jednej strony jest zasługą miejsca, w którym odbyło się to wydarzenie, ale przede wszystkim doskonałej formy muzyków zespołu Volbeat po wizycie w Warszawie kontynuujących swój objazd po Europie. 


Setlista:
1. The Devil’s Bleeding Crown
2. Pelvis on Fire
3. Temple of Ekur
4. Lola Montez
5. Last Day Under the Sun
6. Fallen
7. Sad Man’s Tongue
8. Wait a Minute My Girl
9. Black Rose
10. Becoming
11. Seal the Deal
12. The Devil Rages On
13. Slaytan
14. Dead but Rising

Encore:
15. The Sacred Stones
16. Die to Live
17. For Evigt
18. Still Counting



Zdjęcie autorstwa mojej koncertowej Towarzyszki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz