Mijający rok zdecydowanie nie był czasem gromadzenia koncertowych wspomnień. Liczbę nowych albumów wydanych w tym okresie też nie można uznać za szczególnie wysoką. Tym bardziej warto docenić starania muzyków i zespołów nawiązujących kontakt ze swoimi fanami poprzez nagrywanie minikoncertów z zacisza swoich mieszkań i domów.
Taki właśnie sposób spędzania czasu przyjęli tworzący zespół
Like A Storm dwaj bracia Brooks – Chris i Matt, którzy po powrocie do rodzimej
Nowej Zelandii nagrali kilka coverów oraz kilka utworów z własnego
repertuaru tworząc tym sposobem album zatytułowany „In Isolation, Vol. 1”.
Wśród utworów zapożyczonych przez braci Brooks z repertuaru
innych wykonawców znalazła się kompozycja „Crawling” zespołu Linkin Park,
której wykonanie opatrzone stonowaną i diametralnie różniącą się od oryginalnej
aranżacją, podkreśla umiejętności muzyków grupy Like A Storm. Wybierając utwory
do wykonania bracia Brooks sięgnęli także po rockowy klasyk – „Learning to Fly”
nagrany pierwotnie przez Toma Petty z The Heartbreakers oraz pełen emocji hymn
grupy Coldplay „Fix You”.
Pozostałe utwory pochodzą już z repertuary zespołu Like A
Storm. Znający go fani zdają sobie sprawę, że tworzona przez nowozelandzką
formację muzyka zaliczana jest do gatunku hard rock, a nawet klasyfikowana jest
jako metal. Tym bardziej warto docenić, że wersje utworów jakie znalazły się na
„In Isolation, Vol.1” mają tak odmienne od oryginalnych oblicze. Dzięki
stonowanym aranżacjom kompozycji „Become the Enemy”, „Chemical Infatuation” i
„The Bitterness” usłyszymy jak melodyjny i przyjemnie brzmiący jest głos
Chrisa Brooksa. Matt Brooks jest natomiast głównym wykonawcą utworów „Alone”,
„Solitary” i „Just Save Me” oryginalnie wręcz wykrzykiwanych przez wokalistę, a
na wspomnianym albumie zaśpiewanych z dodającą im uroku delikatnością. Taki też
charakter ma, również w oryginalnej wersji balladowa, kompozycja „Southern
Skies” w której gitary akustyczne zastąpione zostały elektrycznymi, co nadało
jej świeżego brzmienia.
Album „In Isolation, Vol.1” jest doskonałym prezentem, jaki
swoim fanom podarować mogli członkowie zespołu Like A Storm. Jest on także
idealnym potwierdzeniem umiejętności wokalnych i instrumentalnych, jakich
po wysłuchaniu tych dziesięciu kompozycji nie można odmówić dwóm braciom
Brooks. Gorąco polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz