środa, 4 sierpnia 2021

Poets of the Fall „Twilight Theater” (recenzja)

Zdarza się czasami, że do muzyki niektórych zespołów przekonuję się dopiero za drugim, a nawet kolejnym podejściem. Sprawa miała się tak z fińską grupą Poets of the Fall, której dokonania doceniam zazwyczaj po jakimś czasie, i dzieje się rak z niemal wszystkimi przesłuchanymi do tej pory albumami formacji.

Niedawno właśnie odkryłam na nowo czwarty w dyskografii Finów longplay zatytułowany „Twilight Theater” wydany w 2010 roku, będący ciekawą mieszanką rockowego i elektronicznego brzmienia, niezwykle skutecznie łączonego przez zespół w chwytliwe i szybko zapadające w pamięć melodie.

A w taki właśnie sposób opisać można otwierający album utwór „Dreaming Wide Awae”. O jego wartości świadczyć może także fakt, że kompozycja ta wytypowana została jako singlowy reprezentant longplaya. Rola ta przypadła również drugiemu w trackliście utworowi zatytułowanemu „War” opartemu na rozbudowanej melodii, której podstawą jest gitarowe tło.

Cechą charakterystyczną czwartego w dyskografii fińskiego zespołu albumu „Twilight Theater” jest także pewna melancholijna łagodność. Wyraźnie słyszalna jest ona w nastrojowych melodiach – „Rewind”, „Youre Still Here” i „Heal My Wounds” – ascetycznie, choć pomysłowo zaaranżowanych i doskonale zaśpiewanych, a jest to zasługą wokalisty formacji Poets of the Fall Marko Saaresto.

Przeciwwagą dla wspomnianych kompozycji są ożywczo brzmiące utwory – „15 Min Flame” w którym partie instrumentów smyczkowych połączone zostały z syntezatorowymi dodatkami, „Dying to Live” oparty przede wszystkim na gitarowym podkładzie, a także dynamicznie rozwijający się „Smoke and Mirrors”.

Dopełnieniem albumu są utwory doskonale definiujące go jako całość – łagodnie snujący się „Given and Denied” oraz harmonijnie łączący melodyjność i rytmiczność utwór „Change”, będące doskonałą wizytówką tego albumu.

Longplay „Twilight Theater” jest wręcz kojącą oazą łagodności, całkowicie pozbawionej nużącej ospałości czy też monotonii czego można byłoby obawiać się po płycie osadzonej na takiej stylistyce. Dzięki temu właśnie warto poznać jego zawartość – gorąco polecam. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz