Listopadowy, melancholijny nastrój to stan, którego doświadczają nawet osoby o pogodnym usposobieniu. W takich chwilach słuchanie muzyki okazuje się być doskonałym rozwiązaniem poprawiającym humor.
Najlepszym poprawiaczem
nastroju są muzyczne nowości. Pierwsza z nich – utwór „Becoming” zespołu
Volbeat ukazała się jeszcze pod koniec października. Kompozycja jest kolejnym
zwiastunem albumu „Servant of the Mind”, którego premiera zaplanowana została
na początek grudnia.
Nowy utwór zaprezentował
także zespół Like A Storm. Kompozycja „Pull Me from the Edge” to kolejna
doskonała pozycja zaśpiewana przez najmłodszego z braci Brooks – Matta.
Bardzo optymistyczną
kompozycję udostępnił w listopadzie zespół OneRepublic. Utwór zatytułowany
„Sunshine” został nagrany na potrzeby filmu „Clifford The Big Red Dog”.
Promocję jedenastego w
swojej dyskografii albumu „Dominion” kontynuuje amerykański zespół Skillet.
Jego premiera zaplanowana jest na styczeń przyszłego roku, a kolejnym utworem z
tracklisty, jaki poznaliśmy jest „Standing in the Storm”.
Powody do radości mają także fani formacji Saint Asonia. W listopadzie zespół opublikował własną, bardzo przyjemnie rockową wersję utworu „Blinding Lights” pochodzącą z repertuaru wokalisty o pseudonimie The Weekend.
W mojej playliście nie
mogło także zabraknąć inspiracji zaczerpniętej z paltformy Spotify. W
listopadzie moją uwagę przyciągnął utwór „Born Again” formacji Black Veil
Brides.
A czego Wy słuchaliście w
mijającym miesiącu? Zapraszam do komentowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz