Tworzenie
chwytliwych utworów singlowych to, jak podejrzewam, nie jest sprawa łatwa, są
jednak zespoły, którym wychodzi to naprawdę dobrze. Jedną z takich grup jest
zdecydowanie irlandzka formacja The Script, która w 2010 roku wydała drugi już
album studyjny zatytułowany „Science & Faith”.
Autorzy
bardzo popularnego utworu „The Man Who Can’t Be Moved”, który znalazł się na
debiutanckim longplayu tego trio, i tym razem nie zawiedli, dostarczając fanom
solidną porcję melodyjnych pop rockowych kompozycji. Wśród nich znalazły się
początkowo akustyczny „For the First Time” oraz wykorzystywany przez
zespół do koncertowych pranków „Nothing”, będące singlami promującymi drugi
album The Script. Rolę tą pełniły także rytmiczny „If You Ever Come Back” i
tytułowy utwór longplaya z zaangażowaniem, charakterystycznym dla wokalisty
Danny’ego O’Donnoghue’a, zaśpiewana kompozycja „Science & Faith”. Rozpoznawalna
barwa głosu lidera zespołu świetnie pasuje do minimalistycznych aranżacji,
jakie tworzą muzycy grupy, idealnym tego przykładem jest swobodnie zaśpiewany
„Long Gone and Moved On”, ale i kończący album w wersji podstawowej „Exit
Wounds” z delikatnymi klawiszowymi akcentami.
Mimo,
że zespół The Script określany jest jako grupa pop rockowa w jej twórczości, za
sprawą gitarzysty Marka Sheehana nie brakuje także chwytliwych gitarowych
melodii wyróżniających utwór „You Won’t Feel a Thing”, obecnych i w „This =
Love”, w którym na uwagę zasługuje także linia perkusji nadająca kompozycji
oryginalności. Jedną z ciekawszych pozycji na albumie jest także „Dead Man
Walking” wzbogacony o partie instrumentów smyczkowych, doskonale wkomponowanych
w całość, ale i rytmiczny, ascetycznie instrumentyzowany „Walk Away”.
Mimo
tego, że album „Science & Faith” jest dopiero drugim w dyskografii zespołu
The Script, na podstawie tego, co się na nim znalazło, można śmiało
stwierdzić, że grupa wypracowała już sobie rozpoznawalny styl, oparty na
minimalistycznych aranżacjach podkreślających w poszczególnych utworach linię
perkusji. Nie da się ukryć, że jest to też po prostu solidna porcja muzyki
zdecydowanie wartej polecenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz