środa, 29 stycznia 2020

Plan Three „The Signal – Part One” (EP) (recenzja)


Szwecja zazwyczaj kojarzy nam się z wikingami i bardzo popularną siecią sklepów IKEA. Jak się okazuje jest to także kraj rodzimy zespołów tworzących przyjemnie brzmiącą muzykę.
Jedną z wyjątkowo lubianych przeze mnie grup jest utworzona właśnie w Szwecji formacja Plan Three, której minialbum zatytułowany „The Signal – Part One” ukazał się w listopadzie 2011 roku.

EP-ka ta składa się wprawdzie z tylko i wyłącznie pięciu utworów, ale przyznać trzeba, że są to kompozycje zdecydowanie godne poznania, począwszy od pierwszego – mocno zorientowanego rytmicznie „Chasing Tornadoes”, przez bogaty w wokalizy nadające mu ciekawego, wielowymiarowego brzmienia „The Soldier”, aż po ostatni w zestawie „Kill Anyone” przemycający w swojej melodii partie syntezatorów dopełniających aranżację tego utworu.
Minialbum ten nie urzekłby mnie, jak podejrzewam, w takim samym stopniu, gdyby nie wokalista Plan Three Jacob Lovén obdarzony głębokim, niskim głosem świetnie komponującym się zarówno z klawiszowym podkładem kompozycji „Wake Up”, ale brzmiącym równie dobrze w mocno rockowym, zdominowanym przez gitarową melodię „Battle Song”.

Minialbum „The Signal – Part One” Szwedów z formacji Plan Three to skoncentrowana próbka umiejętności i możliwości członków tego zespołu, po przesłuchaniu której warto sięgnąć po pozostałe wydawnictwa grupy. Gorąco polecam. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz