W styczniu
w moim odtwarzaczu pojawiły się utwory kilku znanych, ale i kilku nowych
wykonawców, których podpowiedział mi tradycyjnie już YouTube.
Jeszcze pod koniec grudnia premierową kompozycję opublikowała supergrupa Revolution Saints. Utwór zatytułowany „When the Heartache Has Gone” zwiastuje mający ukazać się jeszcze w styczniu album „Rise”.
Już w
styczniu to samo trio zaprezentowało kolejny utwór z nadchodzącego albumu. Tym
razem usłyszeliśmy klasycznie rockowo zaaranżowaną balladę „Closer” zaśpiewaną
przez Deena Castronovo i Jacka Bladesa, a wzbogaconą o piękne partie
gitarowe Douga Aldricha.
Również w
styczniu ukaże się nowy album zespołu Breaking Benjamin. Longplay będący
kompilacją utworów nagranych już przez grupę, ale zaprezentowanych w nowych
odsłonach reprezentuje kompozycja „Far Away” wykonana w duecie z wokalistą
Scooterem Wardem.
Pod koniec
grudnia zespół OneRepublic zamieścił na swoim kanale na YouTube nową wersję
utworu „Wanted”. Tym razem kompozycja została wzbogacona o smyczkową aranżację,
która, moim zdaniem, pasuje do niej wprost perfekcyjnie.
Jedną ze
wspomnianych propozycji YouTube’a, która w styczniu przypadła mi do gustu jest utwór „Sober” zespołu Bad Wolves
zbudowany na wyrazistym rytmie harmonijnie komponującym się z przyjemnie
brzmiącą rockową melodią.
Ostatnią
kompozycją, jaka w styczniu pojawiała się w moim odtwarzaczu naprawdę często
jest utwór zatytułowany „Ho Ho!” autorstwa formacji Red Box. Jego hipnotyzująca
melodia i prosty refren sprawiają, że pozostaje na długo w pamięci słuchacza.
A czego Wy
słuchaliście w mijającym miesiącu? Zapraszam do komentowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz