środa, 5 kwietnia 2023

Z historii fonografii: Rob Thomas „…Something to Be”

5 kwietnia obchodzimy rocznicę wydania debiutanckiego solowego albumu Roba Thomasa, na co dzień wokalisty amerykańskiej formacji Matchbox Twenty. Longplay ukazał się w 2005 roku nakładem wytwórni Atlantic Recording Corporation, a jego producentem został Matt Serletic.

W nagrywaniu albumu obok Roba Thomasa swój udział mieli gitarzyści Mike Campbell, Kyle Cook, John Mayer, Wendy Melvoin i Jeff Trott, basista Mike Elizondo oraz perkusista Gerald Hayward.

Album zadebiutował na pierwszym miejscu zestawienia Billboard 200 w Stanach Zjednoczonych. Świetnie radził sonie także w Kanadzie z drugim miejscem oraz w Wielkiej Brytanii, gdzie zajął 11 pozycję na liście albumów.


Moja recenzja albumu.


Tracklista „…Something to Be”
1. This Is How a Heart Breaks
2. Onely No More
3. Ever the Same
4. I Am an Illusion
5. When the Heartache Ends
6. …Something to Be
7. All That I Am
8. Problem Girl
9. Fallin’ to Pieces
10. My, My My
11. Streetcorner Symphony
12. Now Comes the Night


Singlowymi reprezentantami albumu były utwory:

„Lonely No More” (wydany 14 lutego 2005 roku)

 

„This Is How a Heart Breaks” (wydany 13 czerwca 2005 roku)


„Ever the Same” (wydany 7 listopada 2005 roku)


„…Something to Be” (wydany 13 marca 2006 roku)



„Streetcorner Symphony” (wydany 16 października 2006 roku)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz