Kiedy wykorzystywanie powszechnie
używanych w tworzeniu kompozycji „narzędzi” jest już nużące, warto sięgnąć po
bardziej oryginalne rozwiązania w postaci oryginalnych instrumentów, których
nazwy przedstawiam poniżej.
Cymbały to strunowy
instrument muzyczny z grupy chordofonów, uderzany pałeczkami. Niekiedy zalicza
się go do grupy cytr. Struny rozciągnięte są na drewnianej płycie w kształcie
trapezu. Do gry używa się dwóch drewnianych pałeczek o specjalnym wygiętym kształcie.
Struny w liczbie dochodzącej do 100 rozciągnięte są w tzw. pasmach wzdłuż
korpusu instrumentu. Pasma strun mogą mieć od 2 do 5 strun tej samej wysokości
dla wzmocnienia głośności instrumentu. Zaczepione są o kołki, podobne do
fortepianowych, a stroi się je specjalnym kluczem o kwadratowym przekroju.
Cymbały w swoich utworach wykorzystuje
zespół Botanist.
Akordeon to instrument
muzyczny zaliczany do grupy aerofonów bądź idiofonów dętych. Jest rodzajem
harmonii, opartym na stroikach przelotowych. Prąd powietrza wytworzony przez
ręcznie poruszany miech, wprawiając w drganie stroik wywołuje dźwięk. Instrument
ten z prawej strony ma klawiaturę klawiszową (lub guziki w przypadku akordeonu
guzikowego), a z lewej guziki (dźwięki basowe, akordy) oraz – choć nie zawsze –
manuał melodyczny zwany barytonem.
(akordeon
klawiszowy)
Akordeon wykorzystany został w utworze
„Vodka” pochodzącym z repertuaru fińskiej grupy Korpiklaani.
Whamola to instrument
basowy stosowany często w muzyce funk-jazzowej. Whamola jest bezpośrednim
potomkiem basu washtub, amerykańskiego instrumentu ludowego.
Whamola wykorzystywana jest podczas
koncertów przez zespół Primus podczas solo z towarzyszeniem perkusji.
Pomysł zaczerpnięty z: https://www.youtube.com/watch?v=EARv6BhDrGE
Informacje o instrumentach pochodzą z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Strona_g%C5%82%C3%B3wna
Na pewno jeśli chodzi o sprzęt nagłośnieniowy, warto jest zajrzeć do sklepu https://music-shop.pl/pol_m_Kable-i-zlacza-331.html. Mają tu spory wybór takiego asortymentu i na pewno każdy zespół muzyczny znajdzie tu coś dla siebie
OdpowiedzUsuń