środa, 26 lutego 2020

Saint Asonia „Flawed Design” (recenzja)


Nie jest tajemnicą, że członkowie rozmaitych grup muzycznych tworzących w gatunku szeroko rozumianego rocka znają się nawzajem i spotykają przy okazji wspólnych tras koncertowych lub występów festiwalowych. Konsekwencją tych znajomości bywa formowanie popularnych, szczególnie obecnie, supergrup.

Takim właśnie zespołem jest powstała w 2015 roku formacja Saint Asonia tworzona obecnie przez wokalistę Adama Gontiera (na co dzień Three Days Grace), gitarzystę Mike’a Mushoka (Staind), basistę Cale’a Gontiera (Art Of Dying) i perkusistę Sala Giancarelli (Staind). Supergrupa w takim właśnie składzie w październiku 2019 roku wydała drugi w swojej dyskografii album zatytułowany „Flawed Design”.
Co ciekawe, longplay prawdopodobnie nie zostałby przeze mnie zauważony, gdyby nie pierwszy singiel reprezentujący całość - „The Hunted” nagrany z gościnnym udziałem wokalisty Godsmack – Sully’ego Erny. Utwór swoim mocnym, rockowym brzmieniem skłonił mnie do sięgnięcia po cały album i była to zdecydowanie dobra decyzja.
Na „Flawed Design” znajdziemy bowiem dużo więcej utworów, które dzięki swoim melodiom szybko wpadają w ucho, a to za sprawą oryginalnych aranżacji wyróżniających otwierający zestaw utworów „Blind”, a także „Beast” i „Justify” z dźwiękami gitar przeplatanymi zdecydowanymi, ale harmonijnie wyważonymi podkładami perkusji mocno zaznaczającej swój udział w brzmieniu kompozycji.
Z tymi stosunkowo ciężkimi melodiami dobrze komponuje się wyrazisty wokal Adama Gontiera, płynnie wprowadzający nas w nastrój utworów – „Ghost”, momentami dynamicznie przechodzący we wciąż melodyjne, krzykliwe rejestry – „This August Day”, czy wreszcie delikatnie uspokajający w zamykającym podstawową wersję longplaya balladowym „Martyrs”.
Istotnym atutem albumu jest jego równy poziom – kompozycje spięte klamrą gitarowych melodii, wyróżniają się jednak aranżacjami i dodatkowymi elementami – krótka solówka w „The Fallen”, świetnie zaśpiewany refren „Flawed Design”, gościnny udział wokalistki Within Temptation Sharon den Adel w „Sirens”, co sprawia, że całości słucha się bardzo płynnie i z dużą przyjemnością.


Album „Flawed Design” to z jednej strony kolejna pozycja wśród innych jej podobnych, ale zarazem dzięki swojemu brzmieniu jest powiewem świeżości, jaki nadaje muzyce rockowej, dając jej fanom nową nadzieję na lepsze czasy dla tego niedocenianego ostatnimi czasy gatunku muzycznego. Polecam. 


Okładka:   https://en.wikipedia.org/wiki/Flawed_Design_(album)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz