W czerwcu ogarnął mnie nieco
sentymentalny nastrój do słuchania utworów popularnych dawno temu,
więc mają one swoją reprezentację w tym zestawieniu, choć nie zabrakło i
nowych pozycji.
Jednym z moich ulubionych utworów
zespołu Pink Floyd jest kompozycja „Wish You Were Here”, której stonowana
aranżacja doskonale nadaje się do popołudniowego relaksu.
Przy okazji pisania jednego z tekstów na
blog przypomniałam sobie o słuchanym kiedyś namiętnie balladowym utworze „My
Immortal” grupy Evanescence i często wracałam do niego w czerwcu.
Mimo że w obozie Muse zrobiło się
ostatnio cicho, a i koncertu w naszym kraju nie ma się co spodziewać w najbliższym
czasie, postanowiłam (wielokrotnie) odświeżyć sobie w czerwcu utwór
„Undisclosed Desires” w wykonaniu trio z koncertu w Rzymie.
Jedną z nowych kompozycji jest utwór
zatytułowany „Deep End” zwiastujący mający ukazać się 27 lipca album grupy
Daughtry. Mimo że singiel nie wyróżnia się jakość szczególnie, to i tak z
niecierpliwością czekam na nowe wydawnictwo Amerykanów.
Kolejną premierową kompozycję udostępnił
też Josh Groban. Utwór „Granted” wyróżnia się, jak zwykle w przypadku tego
wokalisty, piękną, złożoną melodią i urzekającym tekstem zaśpiewanym z
perfekcyjnym wyczuciem.
Swój nowy album zatytułowany „Know”,
którego premiera zaplanowana jest na 10 sierpnia singlem promuje również Jason
Mraz. Kompozycja „Unlonely” o pozytywnym nastroju i przyjemnej melodii zaostrza
apetyt na nowe wydawnictwo amerykańskiego wokalisty.
A czego Wy słuchaliście w mijającym miesiącu? Zapraszam do komentowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz