Koniec roku, a dokładnie grudzień,
podobnie jak listopad nie obfitował w singlowe nowości więc w moim odtwarzaczu
ponownie pojawiły się utwory znane i lubiane od dawna.
Jednym z nich był nieco zapomniany, ale
odświeżony i zdecydowanie często odtwarzany utwór „Save the Last Dance for Me”
w wykonaniu kanadyjskiego wokalisty Michaela Bublé.
Natomiast jedną z premierowych
kompozycji jakich słuchałam w grudniu był utwór „Death of Me” Davida Cooka,
który wraz z tekstowym teledyskiem pojawił się w serwisie YouTube jeszcze pod
koniec listopada.
Nowy utwór opublikowała także supergrupa
Avantasia dowodzona przez Tobiasa Sammeta. Dynamiczna kompozycja „The Raven
Child” promuje mający ukazać się w lutym album „Moonglow”.
Często zdarza się, że mimo kojarzenia
nazwy zespołu nie znam żadnego utworu przez niego stworzonego. Tak właśnie
sprawa miała się z grupą Volbeat, której utwór „For Evigt” został przeze mnie
znaleziony na YouTube dopiero w tym miesiącu, ale też bardzo szybko polubiony.
Obok słuchania całych albumów, często
zdarza mi się odtwarzać je we fragmentach jako pojedyncze utwory i dlatego
właśnie w grudniu często wracałam do kompozycji „Gotta Get it Right”
pochodzącej z albumu „Modern Vintage” grupy Sixx:A.M..
W grudniu niezwykle często miałam ochotę
na słuchanie zespołu Nickelback, a zdecydowanie najczęściej wracałam do
zaprezentowanego w akustycznej wersji utworu „What Are You Waiting For?”.
A czego Wy słuchaliście w mijającym
miesiącu? Zapraszam do komentowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz