Bardzo
żałuję, że świetne światowe rockowe zespoły i soliści nie znani w naszym kraju
praktycznie nie są promowani, przez co ich twórczość nie dociera do
potencjalnych odbiorców w Polsce. Przykładem takiego niedocenionego
wokalisty jest, moim zdaniem, David Cook, zwycięzca siódmej edycji amerykańskiego
programu Idol, który w 2011 roku wydał swój drugi album zatytułowany This Loud
Morning, a ja sama dowiedziałam się o nim przez przypadek, zaglądając na
poświęconą wokaliście stronę w Wikipedii.
Longplay,
który jak określił sam jego twórca – David Cook – nie ma konkretnego tematu
przewodniego i dzięki temu słuchacz ma otwartą drogę interpretacji jego
zawartości, składa się z dwunastu kompozycji utrzymanych w rockowej stylistyce
podkreślonej chwytliwymi melodiami, jakich nie zabrakło w otwierającym album pozytywkowym
motywem utworze Circadian, a także singlowych – nastrojowym Fade into Me i
rytmicznym The Last Goodbye.
Moją
sympatię do albumu This Loud Morning wzbudziły piękne ballady uwydatniające
złożoną barwę głosu Davida Cooka doskonale prezentującą się w Take Me as I Am,
podkreśloną subtelną partią klawiszy w Hard to Believe i urzekającą
delikatnością – to już Goodbye to the Girl. Wokal Davida Cooka doskonale
prezentuje się także w utworach zaaranżowanych w klasycznym rockowym stylu,
czego doskonałymi przykładami są kompozycja Right Here with You z bridgem
zaśpiewanym blisko falsetu i ciekawymi partiami gitar, których nie
zabrakło w dynamicznym Paper Heart oraz zdecydowanym melodyjnie 4 Letter Word.
Utworami,
jakie już po pierwszym przesłuchaniu zapadły mi głęboko w pamięć, dzięki
niepowtarzalnemu klimatowi jaki wytwarzają były oparta na uniwersalnym
przekazie kompozycja zatytułowana We Believe, zbudowany wokół świetnego refrenu
utwór Time Marches On oraz zamykający album – Rapid Eye Movement kończący się
pozytywkowym motywem wykorzystanym jako intro do całości.
Mimo,
że album This Loud Morning po raz pierwszy usłyszałam długo po jego oficjalnej
premierze nie zmienia faktu, że muzyka która się na nim znalazła doskonale
brzmi, nawet odtwarzana wielokrotnie. Słuchacza urzeka ciekawa barwa głosu
wokalisty połączona z przemyślanymi, złożonymi aranżacjami utworów opartymi na
klasycznych, chociaż oryginalnych rozwiązaniach. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz