środa, 17 maja 2017

Sixx:A.M. „Modern Vintage” (recenzja)


Twórcy, którzy swoim wyglądem manifestują przywiązanie do określonego gatunku muzycznego preferowanego przez ich zespół jakoś nigdy nie wzbudzali mojego zainteresowania. Tym większym zaskoczeniem było dla mnie ujrzenie wizerunku członków grupy Sixx:A.M., a w szczególności charakterystycznych kreacji basisty Nickiego Sixx i gitarzysty DJ'a Ashby, ponieważ muzyka zespołu bardzo przypadła mi do gustu.

Drugim albumem Sixx:A.M., jaki przesłuchałam był wydany w 2014 roku longplay zatytułowany Modern Vintage, a pochodzący z niego utwór Stars zachęcił mnie do zainteresowania się twórczością Amerykanów. Poza wymienionym już Stars trzeci album Sixx:A.M. przekonał mnie do siebie chwytliwymi melodiami stanowiącymi podstawę dla kompozycji Gotta Get It Right zbudowanej wokół ciekawego refrenu, którego nie zabrakło także we wzbogaconym o zgrabne wokalizy Relief, pojawiające sie również w ciężkim, choć rytmicznym Let’s Go.
Tym, co przyciąga uwagę do albumu Modern Vintage, są zdecydowanie partie gitar, za które odpowiedzialny jest DJ Ashba szeroko prezentujący swoje umiejętności w dynamicznym Give me a Love oraz brzęczącym basowymi partiami High on the Music.
Członków zespołu Sixx:A.M. nie da się także nie pochwalić za tworzenie oryginalnych kompozycji, a do takich bez wahania zaliczę bardzo pomysłowo zaaranżowany i przyciągający uwagę sposobem śpiewania wokalisty – Jamesa Michaela – Get Ya Some, atrakcyjny pod tym względem jest też Hyperventilate i niezaprzeczalnie wykonywany momentami falsetem, trochę nawet kiczowaty Miracle. Kiczu (posłuchajcie tej solówki DJ'a Ashby) nie zabrakło w zamykającej album kompozycji Before It’s Over, przy każdym odsłuchaniu wywołującej uśmiech na mojej twarzy.
Na albumie Modern Vintage znalazło się również miejsce dla jednego coveru – utworu Drive amerykańskiego rockowego zespołu The Cars, który w wersji Sixx:A.M. zabrzmiał jednocześnie delikatnie i stanowczo za sprawą syntezatorowych i gitarowych partii.
W muzyce zespołu Sixx:A.M. jest coś, co w niesamowity sposób przyciąga uwagę słuchacza, i to coś znalazło się także na albumie Modern Vintage, którego doskonale słucha się dzięki jego nieprzewidywalności i wykorzystaniu oryginalnych rozwiązań nadających całości przyjemnej świeżości. Zachęcam więc do zapoznania się z twórczością Amerykanów – zdecydowanie warto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz