Występ
grupy Toto w Łodzi można określić jako przemyślanie wyważony pod względem
przeplatania nastrojów poszczególnych kompozycji, bowiem następną pozycją
setlisty jest energicznie wykonany utwór zatytułowany „Pamela” z
instrumentalnym finałem, a po nim publiczność usłyszeć mogła subtelne dźwięki
gitary akustycznej z ciekawym połączeniem syntezatorów w „99”, a także
instrumentalną kompozycję „The Muse” płynnie przechodzącą w dynamiczny utwór
„White Sister”, w którym moc swojego głosu zaprezentował publiczności Joseph
Williams.
Po krótkiej chwili przerwy i zapowiedzi Steve’a Lukathera przyszedł
czas na pochodzący z albumu „Mindfields”, a rozpoczynający się instrumentalnym
wstępem „Better World” w wykonaniu którego publiczność zgromadzona w Atlas
Arenie miała swój niemały udział.
W
czasie łódzkiego koncertu nie mogło zabraknąć chyba najbardziej rozpoznawalnego
utworu zespołu Toto czyli kompozycji „Africa” doskonale brzmiącej w wersji
scenicznej, a wzbogaconej o basowe popisy Nathana Easta. Na tym, na szczęście,
nie zakończył się występ grupy, która zaserwowała fanom utwór „How Many Times”
o przyjemnej gitarowej aranżacji, a także wykonany z solidnym wsparciem chórku
w składzie Amy Keys i Mabvuto Carpenter „Stop Loving You” zakończony
perkusyjnym pochodem autorstwa Simona Phillipsa. W setliscie łódzkiego koncertu
znalazło się także miejsce dla wykonanego z niezmienną energią „Hold the
Line”, w którym u wokalnego boku Josepha Williamsa doskonale zaprezentowała się
Amy Keys, oraz definitywnie kończącego występ opartego na pozytywnym przesłaniu
„Home of the Brave”.
Tym,
co niemal od razu zauważyć można podczas oglądania jubileuszowego koncertu Toto
zarejestrowanego w Łodzi jest entuzjazm i pasją z jaką muzycy grupy
zaprezentowali się w Atlas Arenie. Uwagę przyciąga również dobór utworów z
przeplatającymi się nastrojami oraz pozornie proste, a jednak złożone aranżacje
poszczególnych utworów mogące urzec niejednego fana muzyki. Polecam.
Okładka: https://sl.wikipedia.org/wiki/35th_Anniversary_-_Live_in_Poland
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz