niedziela, 29 maja 2016

Dowcipy o muzyce (część 1)

Każdy z nas lubi się czasami pośmiać z czegoś zabawnego, dlatego dziś chciałabym zaproponować Wam dowcipy związane z muzyką.


O muzykach rockowych:
– Co robi muzyk rockowy po przebudzeniu się?
– Wstaje, pociąga łyk whisky i próbuje zorientować się gdzie jest.

– Co słyszy muzyk rockowy ubrany w garnitur?
– Czy oskarżony ma coś na swoją obronę?

– Czy muzyk rockowy może zagrać na trzeźwo?
– Prawdopodobnie może, ale po co ryzykować...

– Dlaczego muzycy rockowi noszą długie włosy?
– Bo „obetną, jak się nauczą grać”.

Koncert rockowy:
Perkusista myśli: Ale równo dzisiaj gram, jeszcze solo i po sztuce laski są moje.
Gitarzysta: Ale dzisiaj dobrze żarzy gra, jeszcze jakaś porywająca solówa z tarzaniem się na podłodze i laski są moje.
Podobnie wokal: Ale dzisiaj czysto wychodzi, normalnie wszystkie panienki u stóp będę miał.
Basista: i raz A i dwa A i 3 G i 4 E zaraz przejście, kurde tylko się nie walnąć i raz A i dwa A i trzy G i cztery EAis B. Shit, waliłem się...

O perkusistach:
– Co trzeba zrobić, żeby perkusista przestał grać?
– Dać mu nuty.

– Dlaczego perkusista deathmetalowy gra tak szybko?
– Bo jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.

– Gdzie schować pałeczki, tak by pałker ich nie znalazł?
– W wannie.

Perkusista do zespołu:
– Chłopaki, to jak dzisiaj grać – za szybko, czy za wolno?

Perkusista – już nie techniczny, jeszcze nie muzyk.

– Po czym poznać, że do drzwi puka perkusista?
– Puka nierówno.

Z wysokiego budynku lecą perkusista i basista. Perkusista:
– No, przynajmniej raz skończymy równo.
Po chwili:
– Bach! Bach!

Dzieci przynosi bocian. Perkusistów – dzięcioł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz