Współcześnie
uczenie się języków obcych jest niemal tak ważne, jak poprawne posługiwanie się
ojczystą mową. Trend ten nie był jednak tak popularny w czasach kiedy chodziłam
do szkoły, w związku z czym do obowiązkowej nauki języka niemieckiego nie
przykładałam się jakoś szczególnie. Po latach, i poznaniu twórczości
zespołu Söhne Mannheims zaczęłam tego trochę żałować, choć i to nie wpłynęło
na mój zapał do nauki języka naszych zachodnich sąsiadów.
Grupa
Söhne Mannheims licząca w swoim składzie czternastu muzyków wydała do tej pory
sześć albumów studyjnych, natomiast następca debiutu, longplay „Noiz”
pochodzący z 2004 roku jest dla mnie tym najważniejszym w dyskografii
wspominanej formacji.
Stało
się tak za sprawą kilku utworów, jakie zwróciły moją uwagę na oglądanej kiedyś
regularnie niemieckiej Vivie, a były to delikatnie zaaranżowany „Wenn du Schläfst”
z poruszającym do głębi teledyskiem. Podobne wrażenie wywarł na mnie obraz
towarzyszący kompozycji „Dein Leben”, który warto obejrzeć uważnie od początku
do końca, by dostrzec w jak wymowny sposób wideo to, podobnie jak piosenka gloryfikuje
ludzkie życie. Poza tymi kompozycjami na albumie „Noiz” znalazły się jeszcze
zaaranżowany w hip hopowym stylu choć delikatnie zaśpiewany „Vielleicht” i
zupełnie od niego odmienny, buntowniczy „Babylon System” będące dla mnie znakiem rozpoznawczym grupy Söhne
Mannheims.
Muzyka
tworzona przez ten niemiecki zespół w zasadzie nie ma zbyt wiele wspólnego
z preferowanym przeze mnie gitarowym rockiem, jednak aranżacje stworzone z
wykorzystaniem dźwięków tego instrumentu także pojawiły się na albumie „Noiz”,
a usłyszeć je możemy w „Von Anfang an Dabei”, „Traurige Lieder”, a także
zaśpiewanym w języku angielskim „Can You Feel It?”. W tym właśnie utworze
słyszymy wyraźnie, jak świetnych wokalistów poza liderem grupy Xavierem Naidoo
ma Söhne Mannheims – Claus Eisenmann, Michael Klimas i Tino Oac udzielają się
również i w pozostałych pozycjach, między innymi w „Zurück Zu Dir”, „Ich Geh
Mit Dir” oraz ciekawie zaaranżowanym „König Der Könige”. Obok tych utworów
warto także zwrócić uwagę na rozpoczynający się chóralnymi partiami
„Zionoizion” i robiący wrażenie dynamiką w początkowo stonowanym nastroju
kompozycji „Im Interesse Unserer Gemeinschaft”.
Mimo
że, jak już wspominałam, muzyka tworzona przez zespół Söhne Mannheims ma
niewiele wspólnego z gitarowym rockiem, a wrzucana jest raczej do szufladki
pop/soul/hip hop, to jednak jest w niej coś, co już wiele lat temu urzekło mnie
do tego stopnia, że chętnie (i często) do niej wracam. Spróbujcie. Polecam.
Okładka: https://www.soehne-mannheims.de/album-detail#noiz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz